poniedziałek, 25 listopada 2013

RECENZJA -- Editt - rozświetlaczo-różo-cienio-puder :)

Wiajcie!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam rozświetlaczo-różo-cienio-puder  :) Dziś przyszedł czas na obiecaną recenzję! :)



Produkt wzbudził waszą ogromną ciekawość i właśnie dla Was testowałam go codziennie. Był jeszcze inny powód tak regularnego używania ale o tym później :)




Zacznę od tego, że produkt ten kupiłam w osiedlowej drogerii za całe 10zł :)
Dla tych co nie wiedzą produkt ten to dla mnie rozświetlacz, róż i cień w jednym. Słowo puder wzięło się z jego nazwy i uwierzcie mi, ktoś, kto napisał na opakowaniu, że to jest puder powinien stuknąć sie porządnie w głowę :) Nie da się go używać w postaci pudru, chyba ze ktoś lubi wyglądać jak kula dyskotekowa :D



Opakowanie.
Duże. Solidne, Plastikowe. Dobrze się zamyka, wieczko jest bezbarwne przez co opakowanie nie ma lusterka, ale mi to akurat nie przeszkadza.



Pojemność.
Także duża. Gramatura produktu to 10 gram, co moim zdaniem w przypadku tego kosmetyku jest ilością dosyć sporą.




Moja opinia o produkcie
Jest to produkt wypiekany. Jak już wspomniałam można go używać jako:
- różu
- rozświetlacza
- cienia do powiek
- pudru 
Przetestowałam go we wszystkich możliwych wariantach i jako puder totalnie nie nadaje się do używania w ten sposób. Jak już wspomniałam wyżej, jeżeli ktoś lubi efekt kuli dyskotekowej i uwielbia się błyszczeć i świecić mocniej od słońca to ok. Jak dla mnie w tej roli produkt nie sprawdza się w ogóle! 

I tutaj moja prośba do Was - nie zawsze słuchajcie tego, co mówi producent. Czasem jego zalecenia nijak się mają do rzeczywistości. Idealnie to widać po tym produkcie gdzie na opakowaniu produkt nosi nazwę pudru wypiekanego, z tyłu cienia, a z wyglądu jest rozświetlaczem.

Wracając do tematu. Jako róż produkt niekoniecznie ładnie się prezentuje. Jest zbyt jasny i zbyt iskrzący. 
Jako cień jest ok, ale jest za słabo napigmentowany, by być na powiece i najnormalniej w świecie się na niej nie utrzymuje, chociaż do stosowania w kącikach w celu rozświetlenia jest boski!

Mi ten produkt przypadł najbardziej do gustu w przypadku używania go, jako rozświetlacza. Jest piękny, delikatny choć mimo wszystko widoczny na twarzy. Tworzy na szczytach kości policzkowych piękną różowo-złotawą taflę. Jest to produkt bez drobinek ale za to silnie perłowo-metaliczny, choć nie tak oczywisty, jak to mają do siebie cienie do powiek.

Kosmetyk jest suchy w konsystencji, ale nie jest to dla niego żadnym minusem. Aplikacja produktu nie sprawia żadnego problemu. Próbowałam palcem, pędzlem, gąbką i w każdym przypadku sprawdzał sie tak samo. To, co baaaardzo podoba mi się w tym produkcie to sposób, w jaki można budować pigmentacje. Możemy utworzyć delikatną mgiełkę połysku ale także mocny błysk i glow w stylu Jennifer Lopez.

Rozświetlacz utrzymuje się na twarzy cały dzień, nie schodzi z twarzy, nie ściera się, przy aplikacji nie robi plam. Wcześniej napisałam, żeby uważać przy aplikacji go na twarz, ale po prawie codziennych próbach stwierdzam, że w przypadku przesadzenia można go bardzo fajnie rozblendować i nie widać żadnego 'bu bu' na twarzy! :)

Plusy
+ cena
+ kolor i wykończenie
+ wielozadaniowość
+ trwałość
+ duża pojemność

Minusy
- dostępność


A teraz kilka zdjęć, żebyście mogły zobaczyć, jaki piękny efekt tworzy ten produkt :)



Tutaj możecie zobaczyć, że rozświetlacz mam tez na powiecie i w wewnętrzym kąciku oka.








Jak dla mnie produkt godny uwagi i zdecydowanie niespotykany jeśli chodzi o tą półkę cenową.
Jeśli trafcie na niego, koniecznie przyjrzyjcie mu się w bliska!

Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam moim wywodem i dotrwałyście do końca za co z góry dziekuję!!
Pozdrawiam!
:*


AKTUALIZACJA!

Pisałyście, że bardzo ciężko go dostać więc specjalnie dla Was poszukałam i znalazłam! 
Możecie go kupić TU  na stronie producenta, za całe 7,50. Odcień, który ja posiadam to 6 :)

13 komentarzy:

  1. Wow,faktycznie daje bardzo ładny efekt. Szkoda,że na powiekach nie daje takiego mocnego koloru jak na swatchu bo taki mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety na powiece traci na intensywności i blasku :( próbowałam palcem i pędzel, i na sucho i na mokro i nic... Ale nie szkodzi, bo jako rozświetlacz spisuje sie genialnie :)

      Usuń
  2. rzeczywiście daje ładny efekt, podoba mi się :))
    fajny blog,ciekawe recenzje z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej ;) sorry że tak zupelnie z innej bajki, ale czy ty jestes fanką TH? jeżeli nie to spoko. nie przejmuj sie mną i poprostu nie odpisuj. ps. super blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. WOW!!! rewelacyjny produkt!!! faktycznie nie nadaję się do stosowania jako puder ale w innych wypadkach sprawdza się super;) po Twojej recenzji chciałybyśmy go przetestować ale obawiamy się, że nie znajdziemy go u nas...
    na Tobie prezentuje się genialnie ale "ładnemu we wszystkim ładnie" ;)
    buziaki!!!

    Alicja i Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosmetyk wielofunkcyjny :) uwielbiam takie. Ma świetny odcień. Bardzo ładnie i naturalnie wygląda na Twojej buźce. No i cena świetna. Będę go szukać, jak znajdę to biorę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że znalezienie go będzie ciężkim wyzwaniem bo wygląda bardzo fajnie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny makijaż :)


    jeśli masz ochotę to zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
    http://mode-moi-sell.blogspot.com/2013/11/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt świetny, ale w moim przypadku nie żałowałabym (jak to ja) i wyglądałabym jak wymalowana lala :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na pierwszym zdjęciu myślałam,że to ciasto jest :D
    bardzo ładny efekt ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. swietny produkt ! a za taka cene to marzenie :D

    OdpowiedzUsuń