poniedziałek, 17 marca 2014

RECENZJA - Mariza Brilliant - sypkie cienie.

Witajcie!

Dziś na tapetę weźmiemy cienie, które niejednokrotnie zdobywały od Was pochwały. Zachwalałyście je pod niebiosa, dlatego też postanowiłam przybliżyć Wam nieco te dwa, niezbyt popularne (a szkoda!) cienie.


Cienie pochodzą z polskiej firmy – Mariza, z serii Brilliant.
Są to cienie sypkie, w kolorach: PORCELANOWY RÓŻ oraz ŚWIETLISTY BEŻ.

Cienie zamknięte są w plastikowych, zakręcanych pojemniczkach w kształcie kwadratu. Trochę tandetne, ale za to niezwykle leciutkie, małe i poręczne. Ale przecież to nie opakowanie się liczy, a środek, wiec wybaczam :)

 
O gramaturze tych cieni nic nie wiem, nigdzie nie ma informacji, jaka jest pojemność tych pojemniczków.
Po odkręceniu nakrętki, pojawia nam się sitko, dzięki któremu cały środek nam się na raz nie wysypie.

O samych cieniach powiem tyle, że tak zmielonych cieni to ja jeszcze nigdy nie widziałam. One są tak bardzo zmielone, że są niemal niewyczuwalne na palcu. Jest to bardzo bardzo bardzo miałki pyłek, dosłownie mgiełka. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :)


Pigmentacja tych cieni jest świetna. Aplikowane na mokro, czy na sucho dają jednakowo intensywny kolor. Nieważne, czy nałożymy je palcem, czy pędzlem. Im to jest totalnie obojętne, bo pigmentacja jest bardzo mocna. I muszę tu zaznaczyć, że są to cienie mocno błyszczące. Ale nie jest to brokat, nie jest to perła. Ja nawet nie wiem, jak to określić. Pięknie się mienią i pięknie odbijają światło. Jedyne, co może być minusem to to, że ciężko jest je z czymkolwiek zblendować, ale to chyba normalne w przypadku cieni sypkich.
Oto efekt, jaki dają :)





Trwałość? Jak najbardziej na plus. Na bazie, czy bez, trzymają się super. Nie znikają z powieki, nie ścierają się i co najważniejsze – nie migrują i nie wędrują nam po całych powiekach i całej twarzy.

Do tego można je wykorzystać na wiele sposobów :)
O ile beżowy (dla mnie jednak złoty) mógłby wydać się nieco za ciemny, to porcelanowy róż z kolei pięknie rozświetla kości policzkowe! Myślę, że na lato, przy opalonej skórze śmiało będzie można używać jednego i drugiego zarówno na twarz, jak i na ciało :)

Kosztują niewiele, dostępne są u konsultantek Marizy, w sprzedaży katalogowej, a także na allegro. Bardzo gorąco polecam. Za cenę mniejszą niż 10zł naprawdę warto spróbować tego efektu błysku na oczach!

Tutaj makijaże, w których wykorzystałam cienie:

Po kliknięciu w zdjęcie, otworzy Wam się post z makijażem :)

http://dziewczynaaliena.blogspot.com/2013/12/prosty-i-szybki-makijaz-na-swieta.html

http://dziewczynaaliena.blogspot.com/2014/02/makijaz-zoty-bysk.html
 

Co o nich myślicie?
Miałyście kiedyś te cienie?
Czekam na Wasze odpowiedzi w komentarzach!
Buziaki :*

20 komentarzy:

  1. te cienie wyglądają naprawdę bardzo ciekawie :) chętnie bym sobie je wypróbowała :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam znaleźć konsultantkę i zamówić :):) Kosztują niewiele, a wyglądają niesamowicie!

      Usuń
  2. Prezentują się na prawdę okazale, nie jak cienie za mniej niż 10zł :) Szkoda, że nie są łatwiej dostępne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety... Tylko sprzedaż katalogowa :(
      Ale mamy jeszcze allegro :)

      Usuń
  3. Przepiękne są oba cienie ! Złoty (zwany beżem) wygląda cudnie na oku, a róż to używałabym również na kości policzkowe (tak jak napisałaś , na pewno świetnie by się sprawdził w roli rozświetlacza).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie prezentuje się na kościach policzkowych, z tym, że trzeba z nim uważać, bo piekielnie dobrze odbija światło :D

      Usuń
  4. Już dawno miałam chrapkę na nie:) Chyba w końcu się zdecyduję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolorki! Podoba mi się, że są sitka - niestety nie we wszystkich sypkich cieniach i pigmentach są...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no nie we wszystkich... A szkoda! Bo to bardzo duże ułatwienie, i brak marnowania produktu.

      Usuń
  6. Mam świetlisty beż ale jeszcze nieodkryty ;) Zastanawiałam się nad różem, ale zamiast niego skusiłam się na platynę ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. ten róż jest bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze tych cieni, ale różowy mnie kusi :)
    Bardzo ładnie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  9. sypie Cienie mam ale nie z tej firmy :) Posiadam 3 cienie z artdeco chociaż powiem szczerze że nie należą do moich ulubionych :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają cudownie, zwłaszcza ten róż wpadł mi w oko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne kolory i super się mienią. Kolejny przykład na to, że tani nie znaczy gorszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Dlatego warto czasem zajrzeć na te tańsze półeczki, bo tam niejednokrotnie można znaleźć perełki :)

      Usuń