wtorek, 10 marca 2015

NOWOŚCI - Minimalizm start!

Witajcie!
Od dłuższego czasu mam bana na wszelakie zakupy kosmetyczne. I nie dlatego, że za dużo kupuję. Przechodzę na tzw minimalizm. Będę mieć mniej kosmetyków, za to lepszych jakością. Nie wiem tylko, czy kolorówka się załapie do tej zasady, bo akurat w przypadku kosmetyków kolorowych nie ma u mnie słowa 'za dużo'. Nie mniej jednak poczyniłam zakupy, niewielkie. Jak widzicie, kupuję tylko to, co jest mi niezbędne do życia :) Jesteście ciekawe co kupiłam?



  • CATRICE NUDE ILLUSION 020 ROSE VANILLA.
Nigdy nie miałam podkładu z tej firmy. Podczas zakupów w Naturze po prostu stanęłam przy szafie Catrice i mój wzrok przyciągnął właśnie ten podkład. Początkowo miałam zakupić matujący, ale obok stał ten i wybór padł na Nude Illusion. Przekonało mnie głównie to, że ma lekki efekt matujący i idealnie wpasowuje się w skórę. Nie odmówię mu jeszcze pięknej buteleczki :) Nie znam ani jednej opinii na temat tego podkładu, także poużywam i na pewno o nim napiszę. Ale jestem po pierwszej aplikacji i muszę Wam powiedzieć, że jestem oczarowana!
Cena: 32,99
  • ZIAJA SOPOT ROZŚWIETLENIE KREM POD OCZY.
Swoje następne kroki pokierowałam do sklepu firmowego Ziaji, gdzie chciałam kupić znacznie więcej, niż kupiłam. Moje zakupy zatrzymały się na dwóch najpotrzebniejszych kosmetykach. Pierwszy z nich to niezastąpiony krem pod oczy. Zadowolona byłam z poprzedniego kremu, ale chciałam wypróbować inny. Wybór padł na serię Sopot, a krem ma za zadanie zmniejszać obrzęki i rozjaśniać cienie pod oczami. Również go wczoraj używałam, jest fajny. Więcej o nim opowiem za jakiś czas.
Cena: 6,99




  • ZIAJA PRO PEELING Z MIKROGRANULKAMI BARDZO OSTRY.
Potrzebowałam czegoś, co zetrze mi martwy naskórek z twarzy po zimie. Owszem, mogłam iść do kosmetyczki i zrobić serię zabiegów, ale po co? Nie lubię chodzić do kosmetyczek, gdyż sama nią jestem i irytuję się bardzo mocno, gdy coś jest wykonywane źle (jest to temat na oddzielny post). Potrzebowałam mocnego zdzieraka, a pani ekspedientka doradziła mi ten właśnie peeling z serii Ziaja pro. Nigdy nic nie miałam z tej serii, więc bardzo jestem ciekawa tego produktu, który przeznaczony jest do użytku profesjonalnego. Poużywamy zobaczymy. Ale muszę Wam przyznać, że po pierwszym użyciu jest rewelacyjnie! Może zrobię o nim pierwsze wrażenie, jeśli macie na to ochotę, a po jakimś czasie napiszę recenzję i porównamy? Czekam na propozycje!
Cena: 22,99



To wszystkie moje zakupy z ostatnich dni, tygodni. Prawda, że niewielkie? Mówiłam Wam, że przechodzę na minimalizm, tzw mniej za więcej. Swoją drogą zapraszam Was na posta właśnie o tym temacie (KLIK). 
Czekam na Wasze komentarze. Jestem ciekawa, czy Wy miałyście któryś z tych produktów? Czekam na Wasze opinie i rekomendacje :)
Buziaki ! :*

9 komentarzy:

  1. Używałam tylko peelingu, poza tym nic nie miałam. Ja zanim przejdę na minimalizm minie chyba rok albo i więcej bo tak duże mam zapasy... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainteresowałaś mnie tym podkładem Catrice :) Sama chętnie przetestowałabym go!

    OdpowiedzUsuń
  3. podkład z Catrice ciekawi mnie od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś bede musiala wyprobować podkładów z Catrice :) często o nich słyszę, a nigdy nic nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresował mnie ten podkład :) mnie do minimalizmu daleko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój minimalizm też :) ostatnio pomachał mi łapką i odszedł jeszcze dalej :P

      Usuń
  6. Mam ten peeling z ziaji, jest mocny trzeba uważac ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech... ile razy chciałam przejść do minimalizmu, jednak z moim silnym zainteresowaniem kosmetykami pielęgnacyjnymi nie da się! ;)

    Słyszałam, ze ten peeling z Ziaji jest bardzo silny, ja mam problemy z pajączkami także musze unikać ostrych specyfików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie pozostają Ci jedynie peelingi enzymatyczne, które także są bardzo skuteczne. Ja je bardzo lubię chociażby ze względu na brak drobinek, które się ciężko zmywa :D

      Usuń