Witajcie!
Ostatnio na Intagramie brałam udział w wyzwaniu
#7dni7pomadek. Pokazywałam tam moje ulubione pomadki, po które
sięgam najczęściej. Ale tylko jedna wzbudziła u Was tak duże
zainteresowanie, że byłam w szoku. Tym bardziej, że jak się
okazało po przewertowaniu moich notatek oraz bloga, że o niej nic
nigdy nie napisałam. A więc czas na to by to zmienić! Pewnie
niektóre z Was wiedzą, o jaką pomadkę chodzi. A dla tych, które
nie są w temacie i nie śledzą mojego instagrama powiadamiam, że
sprawcą tego szału jest pomadka Essence 08 colour crush.
Jesteście ciekawe czemu
wywołała taki szał i za co ją tak uwielbiam?
OPAKOWANIE.
Och, jakie ono jest piękne! Czarna tubka wykonana z matowego
plastiku z różowym paskiem pośrodku. Moim zdaniem fajne i bardzo
stylowe opakowanie. Do tego lekkie i zamykane na porządne
kliknięcie. Na górze wytłoczone logo firmy, od spodu naklejka z
kolorem. Z boku naklejona jest jeszcze etykieta z kodem kreskowym,
adresem firmy, pojemnością itp. Swoją drogą pojemność pomadki
to 3,8 grama i jest ważna 24 miesiące od momentu otwarcia.
KOLOR.
PRZEPIĘKNY!! Uważam, że to jeden z najładniejszych kolorów,
jakie mam w swoim kufrze z kosmetykami. Przepiękny róż, niektórzy
mówią na niego fuksja, chociaż w moim odczuciu fuksja ma trochę inny kolor. Dla mnie jest to taki idealny róż. Róż,
który uwielbiam od dziecka :) Co do wykończenia: pomadkam ma
kremowe wykończenie i całkowicie bezdrobinkowe.
PIGMENTACJA.
Uważam, że jest świetnie napigmentowana. Może kolor jest
minimalnie delikatniejszy od tego w sztyfcie, ale nadal mocny i
intensywnie różowy. Nie tworzy prześwitów, równomiernie pokrywa
usta kolorem.
KONSYSTENCJA.
Bardzo kremowa, mokra i takie też uczucie daje na ustach, nie ściąga
i nie napina. Nie zastyga na ustach i nie tworzy suchej skorupy.
ZAPACH.
Po mocniejszym pociągnięciu nosem wyczuwam w tej pomadce chemiczną
woń. Ale jest to tak słabe wyczuwalne, że na dobrą sprawę można
uznać, że pomadka jest całkowicie bezzapachowa. W każdym razie na
ustach nie czuć niczego.
APLIKACJA.
Bardzo łatwa i przyjemna. Pomadka ma bardzo miękką i mokra
konsystencję dzięki czemu lekko sunie po ustach. Wystarczą
dosłownie 2 – 3 pociągnięcia sztyftem i na ustach pojawia się
piękny, intensywny kolor. Dla uzyskania delikatniejszego efektu
stosuję metodę wklepywania pomadki w usta.
TRWAŁOŚĆ.
Pomadka wytrzymuje na ustach jakieś 2 godziny. Jest podatna na
otarcia, rozmawianie, picie czy jedzenie. Zostawia ślady na
wszystkim, czego dotknie. Ale na szczęście gubi tylko błysk, a sam
kolor jeszcze zostaje. Może nie jest wtedy tak intensywny, ale
jest!
A w makijażu prezentuje się tak:
PODSUMOWANIE.
Uwielbiam tą pomadkę :) jest tania (9,99zł), raczej łatwo
dostępna. Do wyborów mamy kilka kolorów (KLIK) i ja na pewno niedługo
wpadnę do Natury po jakieś inne kolory lub też inne pomadki z tej
firmy bo są świetne! Świetna jakość za naprawdę niską cenę.
Ta pomadka wędruje ze mną wszędzie i bardzo często gości na
moich ustach, gdy jedynym makijażem oka jest tusz do rzęs :)
Macie pomadki z Essece? Co o nich sądzicie? A może polecacie jakieś
inne soczyste i mocne kolory na lato z innych firm? Czekam na Wasze
komentarze!
Buziaki ! :*
Lubię te pomadki z Essence, ale trwałość jest taka przeciętna. Na pewno nie przebijają Golden Rose.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam nic z Golden Rose i nie mogę ich porównać ale wierzę na słowo :)
UsuńKolor zupełnie nie mój, ale pomadka sama w sobie wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek i ślicznie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńTej serii Essence nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale Colour Crush prezentuje się bosko! Muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńlubię takie róże na ustach, mam błyszczyk w bardzo podobnym odcieniu:)
OdpowiedzUsuńjej cudny jest :D !!
OdpowiedzUsuńWow! Fantastyczny kolor! Przypominam mi Candy Yum Yum z MACa :-) Muszę to obczaić :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńsliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory a Tobie w niej pięknie. Koniecznie muszę ja sprawdzić.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten odcień! Nie wiem czy pasowałaby mi, ale na Tobie wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrzy tej obecnej promocji w drogerii natura też się chyba na jakąś skuszę
OdpowiedzUsuń