piątek, 10 kwietnia 2015

Mariza Selective, Perłowy cień do powiek - Rafa Koralowa. Koralowa perełka! :)

Witajcie! Jak wiecie, w moich makijażach królują fiolety, róże, niebieskości, brudne brązy. Uwielbiam pastelowe cienie na oczach, kolorowe i soczyste makijaże. Stąd też mój dzisiejszy post o jednym z moich absolutnych faworytów w kategorii 'cień do oczu'. O jakim cieniu mówię? Nie, nie to nie jest Inglot ani Kobo. To Mariza Selective, perłowy cień do powiek, rafa koralowa. Zdziwione? Dla tych, które miały okazję pracować z cieniami Marizy na pewno mój wybór był oczywisty. Za co lubię ten cień, co ma w sobie dobrego i jak się z nim pracuje? Zaraz wszystkiego się dowiecie! Zapraszam do dalszej części posta!





OPAKOWANIE.
Dosyć duże, plastikowe, okrągłe. Posiada fajne zamknięcie, zakręcane, co mi się bardzo podoba. Całe opakowanie solidnie wykonane z dobrej jakości plastiku. Sam fakt, że cienia używam już rok i nic się z nim nie stało, świadczy o tym, że opakowanie nie zalatuje tandetą. Z tyłu na opakowaniu mamy wszystkie przydatne informacje typu kolor, producent, nawet skład. Nie ma gramatury, ale ja wiem z pewnego źródła, że cień ma 3 gramy.



KOLOR.
Przepiękny koralowy odcień. Ma w sobie coś z różu, pomarańczu, brzoskwini i moreli. Nazwa, czyli rafa koralowa, świetnie oddaje jego odcień. Ma wykończenie perłowe, chociaż ja bym powiedziała, że nie jest to oczywista perła. Powiedziałabym nawet, że wykończenie jest bardziej satynowe. Ale i tak cień jest piękny, nawet gdyby był matowy :)



KONSYSTENCJA.
Mokra, aksamitna, bardzo miękka. Podczas nakładania cienia na palec, samoistnie zatapia się on w konsystencji cienia. Dzięki tej miękkości, cień się nie pyli, nie kruszy, nie osypuje. Bardzo mi się podoba taka formuła cieni. Nie jest ani suchy, kredowy ani pudrowy.

PIGMENTACJA.
Bez zarzutu. Cień nie wymaga tarcia pędzlem po oku ani tysiąca powtórzeń, by było go widać. Aplikuje się od razu i od razu widoczny jest ten piękny, soczysty, koralowy cień.



APLIKACJA.
Nie wymaga specjalnych zdolności, czy kursów. Nałożony pędzlem, palcem, czy nawet pacynką wygląda świetnie i nie wymaga precyzji. Sam przepięknie się układa na powiece, lekko się do niej przykleja. Nie sprawia trudności w blendowaniu i fajnie łączy się z innymi cieniami, nie tylko tymi perłowymi.

TRWAŁOŚĆ.
U mnie bez zarzutu trzyma się kilka godzin bez użycia bazy. Oczywiście po 4 – 5 godzinach bez niej potrafi się rolować ze względu na jego mokrą konsystencję ale i budowę mojego oka i predyspozycje do rolowania. Ale na bazie za to jest nie do zdarcia! Jego konsystencja sprawia, że przykleja się do bazy i nic go nie ruszy aż do momentu demakijażu. Także bez bazy tak sobie, z bazą rewelacja! I nie ma znaczenia, jaka to jest baza. U mnie na każdej, jakiej używałam trzymał się świetnie.

WYDAJNOŚĆ
Jak widzicie w moim opakowaniu już widać denko, a cienia używam dość często. Ale spokojnie. Cień mam prawie rok, co przy częstym używaniu i tak daje świetny wynik. Jestem zadowolona z jego wydajności, bo nie trzeba go wiele użyć, by było go widać. Co prawda jest już po terminie (08.2014), ale otwarty jest dopiero rok... Póki nie będzie mi robił krzywdy, będę go używać.

PODSUMOWANIE.
Fantastyczny cień za kilkanaście złotych. Ja kupiłam go za ok 12zł, zamawiając oczywiście w katalogu Marizy. Nie wiem, czy jest jeszcze dostępny, ale jeśli jest to serię perłową z czystym sercem Wam polecam. Mam jeszcze cień z serii matowej, tj czarny, o którym już pisałam (KLIK) i jest świetny, ale mam też jeden bubel, którego nie jestem w stanie polubić. Co do serii perłowej jestem pewna, że każda z nas byłaby zadowolona. Polecam, polecam, polecam!

Tak cień prezentuje się na oku :)



Znacie te cienie? Tą firmę? Jakich cieni Wy używacie i jakie wykończenia lubicie? Czekam na Wasze komenatrze!
Buziaki ! :*

11 komentarzy:

  1. Super kolor :) ja to ostatnio tak wyczaiłam że mam mało róży i właśnie takich kolorów w kuferku więc powoli trzeba ten brak uzupełnić. A o firmie słyszałam, widziałam ale ani nie macałam ani nie mam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety kosmetyki dostępne są tylko katalogowo i pomacać się nie da... Ja natomiast mam dostęp do próbek i praktycznie wszystkich kosmetyków i serdecznie polecam tą serie cieni :) Żeby nie było to o bublach z Marizy też pisałam i w niedługim czasie również napiszę :)

      Usuń
  2. Też lubię tą serie! Ogólnie rzecz mówiąc to Mariza ma bardzo fajne cienie do powiek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta seria udała im się rewelacyjnie :) Ale nie wszystkie cienie od nich tą takie świetne... Niedługo o tym napiszę :)

      Usuń
  3. Bardzo lubię cienie z tej serii! :) Ten jest cudny.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny ten kolorek, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze w swojej kolekcji nie mam cieni z tej firmy. Czytając Twoje wpisy widzę, że są bardzo dobre jakościowo wiec rozejrzę się nad nimi.
    :*

    OdpowiedzUsuń