wtorek, 12 stycznia 2016

SkinLove Argan Oil Spa Skin Smoothing Body Scrub. Idealny peeling do ciała odnaleziony!



Jak wiecie, lubię peelingi do ciała, które są ostre i bardzo mocno drapią. Ciężko jest znaleźć peeling, dzięki któremu mój naskórek powędruje jak najdalej od mojej skóry, a sama skóra będzie odpowiednio gładka i nawilżona. Udało mi się znaleźć peeling, który spełnia moje oczekiwania w stu procentach. Jest to peeling SkinLove Argan Oil Spa Skin Smoothing Body Scrub. Jesteście ciekawe? No to zapraszam do dalszej części posta!



Zacznijmy od opakowania. Dosyć duże zgrabne pudełeczko w przyjemnych, pastelowych kolorach. Nie powiem, że szata graficzna w pierwszym kontakcie z produktem ma dla mnie duże znaczenie, gdyż to właśnie ona zachęca albo też zniechęca do wyciągnięcia ręki w stronę danego kosmetyku. Peeling, który Wam dziś pokazuję ma pojemność 250 gramów i kosztuje około 20zł.
Samo pudełeczko pięknie wygląda w łazience i jest niezwykle trwałe, a przy tym także poręczne.


Peeling po otwarciu zabezpieczony jest sreberkiem, które ja oczywiście dawno zerwałam i wyrzuciłam do kosza. Po zerwaniu zabezpieczenia, ze środka wyłania się pomarańczowa maź o pięknym, przyjemnie słodkim zapachu.
Spójrzmy na opis i obietnice producenta.


Sam balsam jest gęstą pastą, którą dosyć ciężko wyciągnąć z opakowania. Ale dzięki temu, ze jest zbity nie ucieka między palcami i nie wędruje w miejsca niepożądane.



Aplikuję go oczywiście na zwilżoną skórę. I tutaj zaczyna się bajka. Peeling cudownie rozprowadza się po skórze, dokładnie oczyszczając z martwego naskórka każde miejsce na skórze. Zapach, jaki przy tym uwalnia jest słodkawy, dla mnie nieco migdałowy, nieco kokosowy. Jeśli wiecie, jak pachnie olejek arganowy, to jest to zapach bardzo zbliżony. Oprócz samego wygładzenia skóry, peeling ma też właściwości nawilżające. Warstwa olejku, jaką pozostawia na skórze nie skłania mnie do używania balsamu. Skóra jest piekielnie gładka, przyjemna w dotyku i naprawdę porządnie nawilżona, a nawet lekko tłusta. Tłustość tą zawdzięczam właśnie olejkowi arganowemu.
Nie zauważyłam żadnego działania ujędrniającego, ale nie to jest dla mnie priorytetem. Dla mnie najważniejsze jest to, że peeling doskonale oczyszcza i pięknie nawilża skórę. Dodatkowo jest wydajny. Niewielka ilość wystarcza na naprawdę dużą powierzchnię ciała. Zużyłam połowę w ciągu około dwóch miesięcy i myślę, że jeszcze dobre dwa mi posłuży.


Podsumowując: peeling jest genialnym ścieraczem skóry przy jednoczesnym nawilżeniu i natłuzczeniu. Pięknie pachnie, jest wydajny, ma super opakowanie, pojemność i cenę. Polecam wszystkim tym, osobom, które lubią mocne peelingi, słodkie zapachy i uczucie lekko tłustej skóry.

Znacie? Miałyście okazję używać? A może jesteście w trakcie poszukiwań swojego idealnego peelingu do ciała? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki ! :*


4 komentarze:

  1. Chętnie bym to zdzieradło wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to być bardzo fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że się u Ciebie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki ładny :> Opakowanie mega mi się podoba ale też jego konsystencja bardzo fajna.
    Chętnie po niego sięgnę. Mam tylko nadzieję że rzeczywiście jest lekko tłusty a nie mocno bo za tym nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń