Witajcie!
Jakiś czas zbierałam się do napisania tego postu. W końcu
zrobiłam zdjęcia, usiadłam i piszę. Opinię już dawno miałam
wyrobioną ale brakowało mi zapału, bo wiedziałam, że w tym
poście zechcę zamieścić dużo informacji. I tak oto właśnie
czytacie o podkładzie na ten moment dla mnie idealnym, czyli Gosh
#foundation drops. Znacie ten
podkład? Ja także nie znałam i absolutnie nie żałuję przygody z
tym kosmetykiem! Jeśli czujecie się zainteresowane – zapraszam do
dalszej części posta.
PS.
zaopatrzcie się w herbatę/kawę i coś do jedzenia :)