poniedziałek, 15 lutego 2016

Nowe nabytki z Golden Rose :)



Jak wiecie, albo nie wiecie, staram przerzucić się na minimalizm kosmetyczny. Staram się wyszukiwać najlepsze kosmetyki, ostro je selekcjonować na te potrzebne i niepotrzebne. No właśnie... Staram się. Bo do mojego kufra przybywa ciągle nowych kosmetyków i różnych malowideł. Nie potrafię poradzić sobie z moim uzależnieniem, chociaż muszę się przyznać, że jestem coraz bardziej wybredna wobec kosmetyków makijażowych i mam ich znacznie mniej niż kiedyś. Aczkolwiek ich liczba nadal jest dosyć wysoka. Co byście powiedziały na małą wyprzedaż kuferka? :) Znalazłyby się jakieś chętne?
A powracając do tematu posta. Dziś chciałam pokazać Wam, co wpadło w moje ręce w ostatnich dwóch dniach z Golden Rose. Trzy rzeczy wpadły w moje dłonie od razu, czwarta po użyciu próbki została zakupiona niemal od razu. Jesteście ciekawe, co nowego z Golden Rose znalazło się w moich rękach?




Z Golden Rose miałam do tej pory dwa cienie do powiek, których jakość była bardzo średnia, więc co za tym idzie leżą w kuferku i się kurzą. Miałam także kilka linerów metalicznych, ale ze względu na to, że nie jestem linerową dziewczyną i kreski nie towarzyszą mi na co dzień, też leżą nieużywane. No i oczywiście pomadki z kredce – Crayon. Są genialne! Mam już 4 kolory i na pewno na nich się nie skończy.
Ostatnie dwa dni przyniosły miłą odmianę i mam nadzieję, że polubię się z nowymi nabytkami. Tzn z dwoma na pewno się polubię ale o tym później.

INFINITY LASH VOLUME & LENGTH MASCARA.
Bardzo ciekawy tusz. Użyłam go raz i zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Fajna, duża szczoteczka z fajnym włosiem sprawiła, że używało się go bardzo fajnie. Rzęsy także wyglądały na rozczesane i nieposklejane. Na wcześnie by wydawać wyrok, ale czuję, że miło będzie mi się z nim współpracowało. Na pewno przeczytacie recenzję na blogu.



MINERAL BRONZE POWDER, 03.
Duże i ciężkie opakowanie sprawiło na mnie wrażenie od samego początku. Tylko kolor nieco pomarańczowy ale mam nadzieję, że to tylko moje obawy. Ale nawet jeśli bronzer będzie w kolorze cegły, na pewno zechcę go zużyć. Jest dobrze napigmentowany i sprawia wrażenie konkretnego kosmetyku.





COLOR SENSATION LIPGLOSS, PERFECT SHINE, 126.
Błyszczyk o przepięknym, szarawym kolorze o super słodkim, czekoladowym zapachu. Już został przeze mnie użyty i muszę powiedzieć, że mam wobec niego duże oczekiwania. Pięknie wygląda na ustach, długo się utrzymuje. Dodatkowo ma świetny aplikator. Zapowiada się naprawdę fajny kosmetyk.




PERFECT FINISH LIQUID FOUNDATION.
To właśnie ten kosmetyk, którego miałam próbkę. Już podczas aplikacji zrobił na mnie fenomenalne wrażenie. Pięknie wygląda na skórze, w sumie to wygląda, jak druga skóra. Ma fajne krycie, piękne wykończenie, jest świetnie nawilżający i utrzymuje się na skórze cały dzień. Chyba nie muszę wymieniać dalej? Jeśli będzie taki, jak podczas pierwszych dwóch aplikacji, to będzie to dla mnie podkład idealny. Bardzo, bardzo ciekawy podkład.





Miałyście kiedyś któryś z pokazanych wyżej kosmetyków? A może możecie polecić coś innego z Golden Rose? :) Crayonów mi nie polecajcie, bo już dawno przepadłam :D Czekam na Wasze opinie w komentarzach!
Buziaki ! :*


11 komentarzy:

  1. Bronzer wygląda zachęcająco, czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny kolor tego błyszczyka ;) W ogóle GR nigdy nie zawodzi!

    OdpowiedzUsuń
  3. błyszczyk ma fajny kolor :) taki inny, niezwykły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Jest niesamowicie napigmentowany, pięknie się trzyma i równie pięknie wygląda na ustach :)

      Usuń
  4. Podkład mnie zainteresował :) Błyszczyk w podobnym kolorze mam z Flormar :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio skusiłam się na ich nowy podkład, żel stylizujący do brwi i pudry Paris ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Błyszczyk faktycznie ma cudowny kolor! :)
    www.blackarrotmakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor błyszczyka ! :)
    Zapraszam na konkurs do wygrania krem Ava Laboratorium

    OdpowiedzUsuń
  8. Na błyszczyk z tej serii mam ochotę już od dawna :) Tylko jaki kolor wybrać, w ofercie jest tyle pięknych odcieni :D Ahh, dylematy...

    OdpowiedzUsuń
  9. czuję się zaciekawiona podkładem:)

    OdpowiedzUsuń