wtorek, 22 sierpnia 2017

[POWRÓT ALIENKI] Za co lubię manicure hybrydowy?



Tradycją stało się, że na moim blogu w okresie letnim nieco wieje ciszą. A nawet nieco bardziej niż nieco, bo cisza aż bije po uszy. Przepraszam Was za te miesiące ciszy, ale potrzebowałam ich by nabrać siły i energii do prowadzenia bloga. Miałam czas, by przemyśleć to, czy warto pisać do Was, czy jest sens poświęcania się, czy ktoś mnie czyta itp. Na szczęście kilka osób uświadomiło mi, że warto! I nie, nie są to korzyści majątkowe – na blogu, jak wiecie nie zarabiam, ale sens spełniania siebe i samorealizacji. O to, to!
Gorący okres wakacyjny i urlopy także sprzyjały rzuceniu mojego bloga w kąt. Ale spokojnie – wracam. Gdybym miała zamiar przestać pisać, na pewno bym Was o tym poinformowała. Tym czasem nabieram rozpędu i zapraszam Was na posta pod tytułem 'za co lubię manicure hybrydowy?'. Ciekawe? No to czytamy! :-)