czwartek, 19 grudnia 2013

RECENZJA - Revlon Colorstay 250 Fresh Beige.

Witajcie Kochane i Kochani bardzo serdecznie!

Dziś przychodzę do Was pogadać o kosmetyku, który znany jest chyba każdej blogerce i każdej kobiecie, która choćby w minimalnym stopniu zainteresowana jest makijażem. Jest to REVLON COLORSTAY.
Jaka jest moja opinia? Zostańcie ze mną, a na pewno się dowiecie :)



Revlon Colorstay zaliczany jest do podkładów ciężkich, mocno kryjących o przedłużonej trwałości.
Znany każdej kobiecie, blogerce, vlogerce, make up artist itp.
Na wstepie warto zaznaczyć, że firma Revlon ma ten właśnie podkład w dwóch wersjach: dla cery tlustej i mieszanej oraz suchej i normalnej. To już jest na duży plus, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Wybór koloru też nie powinien być dla nikogo problemem, ponieważ gama kolorystyczna bardzo duża i na pewno każdy znajdzie odpowiedni odcień dla swojej cery. Tyle tytułem wstępu. :)

Recenzja dotyczy koloru 250 fresh beige w wersji dla cery suchej i normalnej.


OPAKOWANIE.
Szklane, ciężkie, proste w swojej budowie z odkręcanym korkiem. Kosmetyk nie posiada pompki, co mnie osobiście drażni strasznie i gdyby nie to, że podkład jest świetny, na pewno odstawiłabym go cholerę. Niestety produkt musimy wylewać, co jest dość trudne, jeśli na ogół przyzwyczajone jesteśmy do tubek czy pompek. Buteleczka mieści 30ml produktu.

KONSYSTENCJA.
Rzadka, lejąca się. Bardzo łatwo wylać zbyt dużą ilość produktu, przez co go marnujemy. Ale sama konsystencja jest ok. Bardzo dobrze się z nią pracuje.

APLIKACJA.
Podkład bardzo szybko stapia się ze skórą i równie szybko na niej zastyga, wtapiając się w nią. Praca z tym podkładem nie należy do najprostszych, jednak nie jest też niewiadomo jak trudna. Ja ze wszystkich sposobów najbardziej upatrzyłam sobie nakładanie go pędzlem typu flat top, zwilżonym mgiełką do twarzy. Ale nakładanie gąbeczką, czy też palcami jest też ok. Z każdą z metod nakładania na twarz, podkład bardzo dobrze współpracuje. Nie wałkuje się na twarzy, nie robi smug, co jest bardzo ważne. Nie podkreśla suchych skórek. Nie ciemnieje na twarzy. Nie robi efektu maski na twarzy, chyba, że przesadzimy z ilością pokładu. Ale to można zrobić z każdym produktem, nawet tym najlżejszym.

TRWAŁOŚĆ.
Podkład jest trwały i to niesamowicie! Wytrzymuje na twarzy 16 godzin (niejednokrotnie sprawdzałam na sobie). Moim zdaniem jest to produkt wodoodporny. Po wylaniu go na rękę i zaschnięciu, ciężko go zmyć samą wodą. Na pewno jego trwałość i wygląd jest na duży, duży plus! Nie ściera się w trakcie noszenia, nie zostawia śladów na ubraniach. Rewelacja!

KRYCIE.
Pięknie kryje wszelkie niedoskonałości. Nie liczmy jednak na to, że krycie w takim stopniu, że czegoś nie widać, cudów nie ma :) Jeśli coś fizycznie istnieje, to żaden podkład, korektor czy kamuflaż nam tego nie zakryje. Ale trzeba przyznać, że podkład idealnie wyrównuje koloryt i radzi sobie z przykryciem niedoskonałości, przebarwień, znamion, pieprzyków.



Warto wspomnieć, że podkład ma SPF 20, przez co niezbyt dobrze wychodzi na zdjęciach. Dlatego też nie polecam go na sesje zdjęciowe czy wyjścia, na których będziemy oświetlone lampami błyskowymi :)
Podkład ma zapach, lekko alkoholowy, chemiczny, ale nie przeszkadza on w aplikacji i na pewno nie jest wyczuwalny w trakcie 'noszenia' go na twarzy.

Ja mam skórę mieszaną, a moja wersja podkładu jest dla cery suchej i normalnej. Zapytacie pewnie, czemu tak, i czy moja opinia jest obiektywna i adekwatna do produktu? Owszem, jak najbardziej, gdyż moja cera jest teraz bardzo, bardzo przesuszona. A jest to podkład, który może nie nawilża, ale na pewno nie przesusza. A to jest najważniejsze!

O wydajności ciężko jest mówić w przypadku tego produktu, ze względu na brak pompki. Przy codziennym użytku wystarczył mi on na jakieś 4 miesiące, biorąc pod uwage fakt, że czasem na dłoni zostawała mi połowa tego, co wylało mi się z buteleczki....

Dla mnie nie jest to podkład ciężki, którego należy wystrzegać się przy codziennym użytku. Nie przesusza, nie podkreśla suchych skórek, nie zapycha porów.
Warto też powiedzieć, że nie jest matujący ale nie jest też rozświetlający. Jest to, moim zdaniem zdrowy blask zdrowej skóry :)

Cena: 39,90

Dostępność: Douglas, Rossmann, Internet, HeBe.

Plusy:
krycie
trwałość
konsystencja
cena
dostępność
gama kolorystyczna
aplikacja

Minusy:
brak pompki

Mam nadzieję, że napisałam wszystko, co można o nim napisać. Mam nadzieję, że to, co Wam opowiedziałam, jest dla Was jasne i zrozumiałe. W razie pytań – piszcie! Chętnie odpowiem na Wasze pytania i wątpliwości bo wiem, jak duże poruszenie wywołuje ten produkt.



Mialyście ten podkład?
Używałyście go?
Co o nim myślicie?
Zapraszam do komentowania
Pozdrawiam Was gorąco! :*

31 komentarzy:

  1. Najlepszy podkład na świecie :) gdyby była pompka to byłby ósmy cud świata :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! :)
      Na brak pompki narzekają wszyscy... Ciekawe, kiedy to się zmieni i czy w ogóle się zmieni...

      Usuń
    2. Może kiedyś Revlon nas zaskoczy :)

      Usuń
  2. czasem używam na sesjach i pokazach, na co dzien uwazam,że za mocny

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm pani polonistko uważam, że nie wyczerpała pani tematu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co pominęłam, jeśli można wiedzieć?

      Usuń
    2. pomineła pani fakt, iż Revlon wspaniale komponuje sie również ze skórą wrażliwą, nie uczula, pokrywa wszelkie niedoskonałości. A tak na marginesie zaznaczę, że kawał dobrej roboty odwałiła pani z tym blogiem... pozdrawiam Skiba

      Usuń
  4. nie raz chciałam go kupić ale szkoda mi było kasy :P a jak chciałam wydać na coś to zdecydowałam się na Loreal Truue Match aleastepnym razem kupię ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba się skuszę:)

    Obserwuję i serdecznie zapraszam do mnie :)
    Wesołych Świąt! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. wiecie może, czy ten podkład jest dostępny w każdym Rossmannie? Bo ja już rozglądałam się kilka razy i nie widziałam go u mnie jeszcze...może źle się rozglądam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w mieście niestety w rossmannach go nie ma...

      Usuń
    2. ja swój zakupiłam w Chojnicach w Reslerze / skiba

      Usuń
  7. 39,90 to cena regularna z drogerii? Bo wydawało mi się, że jest droższy.
    W Rossmannach jeszcze nie widziałam Revlona ale jak kiedyś znajdę go to wreszcie wybiorę kolor i może wypróbuję bo z internetu w ciemno trochę się obawiam kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój kupiłam w prywatniej drogerii :) Ale w większości jego cena to właśnie 39,90 :)
      Revlona w rossmannach do których chodzę jeszcze nie widziałam :)
      Zdecydowanie lepiej wybrać kolor dotykając go :) Bo gamę kolorystyczną mają ogromną! :)

      Usuń
  8. uwielbiam ten podkład, używam do cery tłustej i mieszanej odcieniu 180 i nie potrafie zmienic go na zaden inny :) uwielbiam wprost

    OdpowiedzUsuń
  9. ja kupiłam ost na stronie cocolita.pl za 29 zl :) plus przesylka 9, ale jak sie kupuje wiecej kosmetyków to warto :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przydałoby mi się porządne krycie, ale raczej staram się unikać podkładów mocno kryjących. Zwłaszcza na co dzień.
    Szkoda , że nie ma pompki, wtedy aplikacja na pewno byłaby łatwiejsza i bardziej higieniczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam do skóry tłustej i mieszanej i kocham go nad życie :) lepszy jest tylko Estee Lauder DW :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zużyłam kilka ładnych butli tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam tego podkładu. Unikam produktów, które są pozbawione pompki. Jak przystało na niezdarę, nie mam wyczucia i wylewam zbyt dużą ilość kosmetyku:)

    OdpowiedzUsuń
  14. też uzywam tego podkładu :) tyle ze w odcieniu 110 :) jeden z najlepszych podkładów jakie można sobie zamarzyc :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja myślę nad jego kupnem, ale obawiam się troszkę, że mnie uczuli... Moja skóra jest bardzo, bardzo kapryśna :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam przypadku uczulenia... Możesz spróbować, bo naprawdę warto. Myślę, że się sprawdzi, tak, jak wspomniał ktoś w komentarzach wyżej - kosmetyk fajnie współpracuje z cerami wrażliwymi :)

      Usuń
  16. Mam, używam i uwielbiam! <3 Ostatnio przerzuciłam się na Fotorady, też Revlonu rozświetlający i też jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. niesamowicie mnie uczulił, mam po nim swędzące czerwone plamy, a szkoda, bo kryje pięknie

    OdpowiedzUsuń
  18. Posiadam wersje do skory tłustej i kocham ten podkład Jest moim odwiecznym ulubieńcem. Doskonale kryje i jest mega trwały. Najlepiej nakłada mi się go pędzlem

    OdpowiedzUsuń
  19. a jakie ma pigmenty, żółte czy różowe???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat kolor 250 w wersji do skóry suchej i normalnej wpada w tony beżowoo żółte. :)

      Usuń
  20. kupiłam go za 25zł najjaśniejszy kolor 110 ivory, dla mojej cery idealny :) lubię go za konsystencję.

    OdpowiedzUsuń