Witajcie Kochane !
Przychodzę dziś do Was z nowością w mojej kosmetyczce :)
Nie mogłam się powstrzymać przed tym, żeby Wam pokazać to cudo. Ja cieszę się, jak mała dziewczynka :)
Odkąd zobaczyłam cienie Sleek'a, zakochałam się w nich bezgranicznie. Kiedy zdecydowałam się kupić paletkę, akurat wchodziły coraz to nowsze i nowsze, i takim oto sposobem wybór stawał się coraz trudniejszy. Z pomocą przyszedł mi mój Narzeczony, który podjął decyzję za mnie i zakupił mi, jako niespodziankę paletkę Sleek'a Acid. Trafił idealnie! Sama miałabym problem, czy ta, czy inna, czy może wszystkie :D A tak zostałam postawiona przed faktem i mam!
Paletek Sleek'a nie da się nie znać. Zna je cała blogosfera. Dlatego nie będę Wam opisywać co to dokładnie za twór :D Piękna, cudowna, zarówiasta, kolorowa... Będzie idealna na wiosnę dla takiego freaka makijażowego, jak ja. Już się nie mogę doczekać, kiedy ją przetestuję i zmacam :) Dlatego też uciekam palpacyjnie sprawdzać jakość paletki :)
Oczywiście na pewno pochwalę się Wam, co stworzyłam :) I na pewno, jak już ją trochę pomęczę, dam Wam znać co o niej sądzę i czy jest tak cudowna, jak wygląda :)
A tymczasem napiszcie w komentarzach, czy macie tą paletkę, czy inną, i co o nich sądzicie :)
Buziaki!
powiem szczerze że nie mam jeszcze żadnej :O. Szok wiem :D Ale aktualnie nie potrzebuje gdyz mam palete 180 cieni :D
OdpowiedzUsuńJa na brak cieni też nie narzekam, ale jak tu nie oszaleć, jak te kolory są przepiękne? Takie oczojebne :D
Usuńhaha dokladnie :D Lubimy oczojebne kolory :D
UsuńNarzeczony dobrze wybrał, super prezent :D Ja mam 5 paletek, tej niestety nie mam, ale mam jasną wersję matową, która jest podobna tylko brak jej tego najfajniejszego oczo.... zielonego który strasznie mi się podoba :( Sleeki są fajne, bo stosunkowo tanie i dobrej jakości, ale trochę drażni mnie w nich to, że zanikają podczas rozcierania.
OdpowiedzUsuńCo prawda użyłam raz, ale dało się to zauważyć. Szczerze mówiąc to się tego po nich nie spodziewałam, po tak dobrych opiniach w internecie...
UsuńSama nie mam sleeka właśnie z tego samego powodu co Ty wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńAle masz super ukochanego :D zazdroszczę, żeby mój tak pomyślał haha... ale paletki sleek są zajebiaszcze, mają super pigment, mam jedną i uwielbiam ale tą co Ty to chyba muszę też upolować bo jest boska :)
OdpowiedzUsuńCudna! Idealna do szalonych makijaży :-) Ja mam w planach zakup Garden of Eden :-)
OdpowiedzUsuńCedneeee kolorkiii :) ja też jestem już u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kolory ! :) Czekam na makijaż wykonany tą paletką :)
OdpowiedzUsuńJa ją chyba w tym roku wreszcie przygarnę, piękne ma kolory :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zbyt oczojebne :-) zależy w czym, kto, jak się czuje. Ja się ostatnio zakochałam w sunset :-)
OdpowiedzUsuńTa paletka Sleeka jest niesamowita. Bardzo odważne kolorki. Zrób jakiś tutorial z tą paletką :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Masz świetny blog.
www.tusiaczekbeauty.blogspot.com
Oczoje*ne to dobre określenie dla tych kolorów :) Ja mam Storm i coś czuję, że kiedyś pojawi się jakaś jej siostrzyczka ze Sleekowej rodzinki :)
OdpowiedzUsuńMam Acid i żałuję jej zakupu, kolory nie są do noszenia raczej na co dzień, teraz zdecydowałabym się na bardziej neutralną wersję...
OdpowiedzUsuńKolory są niesamowite! Co prawda nie wiem czy zdecydowałabym się ich użyć na co dzień, ale odcienie są powalające.Czekam na jej recenzję! ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego Sleeka, ale kolory w Twojej palecie są świetne :)
OdpowiedzUsuńFajowe oczojebne kolorki;DD Ja nie mam niestety Sleeka ;c
OdpowiedzUsuńŚwietnego masz narzeczonego! Jeszcze powiedz, że tak o bez okazji sprawił Ci taki prezent to już w ogole :D A co do samej paletki, to jest śliczna! Kolorki piękne i kolorowe!!! Mam nadzieję, że kiedyś się w nią zaopatrzę :D
OdpowiedzUsuńYyy no bez okazji... bo na dzień kobiet dostałam już coś innego :)
UsuńZgadzam się, kolory zajebiste :)
Ja mam Au Naturel - fajna kolorystyka ale jakość średnia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńte kolory są piękne :)
OdpowiedzUsuńNie mam tej akurat paletki Sleeka , ale kolory dają po oczach. Czasami taka kolorystyka się przydaje...
OdpowiedzUsuńO tak, zdecydowanie :) O wiele lepiej czuję się w mocnym oku niż deliktnym.
Usuń