Witajcie po
małej, aczkolwiek widocznej przerwie. Tyle razy swoją nieobecność
tłumaczyłam pracą, więc nie będę już po raz kolejny bić się
w pierś i mówić, że praca pochłania prawie cały mój czas,
przejdę po prostu do tematu posta. Moim celem na dziś będzie
pokazanie Wam dosyć ciekawego produktu, od którego oczekiwałam
bardzo mało a otrzymałam bardzo wiele. Cóż to za produkt? W
jednym z ostatnich wpisów pokazywałam Wam moje małe zamówienie z
Marizy. Opowiem Wam dziś nieco o jednym z kosmetyków tej właśnie
firmy. Aksamitny fluid rozświetlający to
dla mnie ideał na lato! Produkt, który zawładnął mym sercem,
wbił w ziemię i pokazał, że za tak niewiele można dostać bardzo
wiele. Chcecie wiedzieć dlaczego? Zapraszam do czytania!
OPAKOWANIE.
Lekkie, plastikowe. Może niezbyt piękne, bo nie oszukujmy się, oka
to ono nie przyciąga. Ale za to nadrabia jakością wykonania i
świetnymi rozwiązaniami, które ułatwiają użytkowanie. Przede
wszystkim zatyczka, która chroni pompkę przed przypadkowym
wydobyciem podkładu z opakowania. Mocno trzyma w ryzach pompkę
dzięki podwójnym wgłębieniom. Ponad to podkład posiada świetną pompkę,
która dozuje odpowiednią ilość produktu, nie zacina się, nie
pompuje powietrza, nie rozpryskuje podkładu na wszystkie strony.
Także na pierwszy rzut oka wydaje się, że podkład ma niezbyt
ciekawe opakowanie, ale po kilku użyciach spostrzeżenie to odpływa
w dal. Ciekawa tylko jestem, jak będzie z wykorzystaniem podkładu
przy dnie, ale do tego jeszcze daleko, także o to na razie się nie
boję. Podkład ma pojemność 30ml i kosztuje ok 13,60zł.
ZAPACH.
Mocno wyczuwalny, intensywny, kwiatowy. Przypomina mi zapach kremu do
twarzy lub maseczki. Całkowicie niepodkładowy zapach. Pozytywne
zaskoczenie. Nie utrzymuje się na skórze, ale osobom wrażliwym na
zapachy, nawet te ładne, może przeszkadzać w aplikacji.
KONSYSTENCJA.
Gęsta, ale nie ciężka. Nie spływa z dłoni, nie leje się.
Przypomina mi nieco lekką pastę lub gęsty krem do twarzy. Bardzo
fajna konsystencja, przyjemna w aplikacji, choć nie bezproblemowa, o
czym napiszę poniżej.
APLIKACJA.
Tutaj podkład zebrał ode mnie minusa. Podczas aplikacji potrafi się
niesamowicie mazać po twarzy i zostawiać smugi. Ale, ale! Jest na
to sposób! Ja nakładam go po prostu pędzlem do podkładu, którym
wtłaczam produkt w skórę. Ruch stemplowania bardzo służy temu
podkładowi. I właśnie dzięki takiej aplikacji na twarz wygląda
przepięknie. Chwilę po nałożeniu klei się i dosyć długo
zastyga na twarzy ale jestem mu to w stanie wybaczyć, gdyż po
dłuższej chwili jest nie do ruszenia. A jeśli niecierpliwość i
pośpiech nie dają nam żyć wystarczy przypudrować podkład i jest
świetnie.
DZIAŁANIE.
Nie wiem dlaczego, ale nie wymagałam od tego podkładu zbyt wiele.
Liczyłam na lekkie wyrównanie kolorytu cery i jakieś tam
rozświetlenie. A tymczasem podkład świetnie kryje, pięknie
rozświetla skórę nawet po przypudrowaniu. Nie podkreśla suchych
skórek, nie wchodzi w załamania ani pory, nie podkreśla
zmarszczek. Czuć go na skórze chwilę po aplikacji, później staje
się niewyczuwalny. Jak dla mnie efekt, jaki daje jest nieziemski!
Jeszcze za tak małe pieniądze! Czego chcieć więcej?
TRWAŁOŚĆ.
Na skórze wytrzymuje długo. Może nie jest tak odporny na warunki
wszelakie jak np. Revlon Colorstay, ale uwierzcie mi, że na buzi po
kilku godzinach wygląda lepiej niż chwilę po aplikacji. Nie ściera
się, nie schodzi z twarzy, nie robi plam. Dobrze współgra z każdym
kremem, bazą, a także z pudrami i wszelkimi produktami
upiększającymi, które nakładamy na twarz.
KRYCIE.
Tutaj podkład bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Pięknie wyrównuje
koloryt skóry a przy tym świetnie kryje. Nie spodziewałam się, że
ten podkład będzie działał też trochę jak korektor. Rewelacja!
Lekki podkład na lato, który co nieco nam ukryje.
WYKOŃCZENIE.
PRZEPIĘKNE! Lekko rozświetla, rewelacyjnie odbija światło, dając
efekt promiennej i wypoczętej skóry. Nie da się tego opisać, jak
pięknie wygląda na twarzy.
PODSUMOWANIE.
Dla mnie jest to idealny podkład na lato. Może nie należy do
najlżejszych typowo wodnistych podkładów, ale pięknie rozświetla
i przepięknie kryje. Kosztuje niewiele i tym bardziej go lubię. Nie
ma nic lepszego od kupienia za dosłownie grosze kosmetyku, który
jest lepszy od niejednego drogeryjnego, nawet tego droższego.
Polecam, jeśli macie możliwość kupienia lub zamówienia.
Przetestujcie go koniecznie. Jest naprawdę świetny i z czystym
sercem go polecam.
A jaki jest Wasz ulubiony podkład na lato? Macie jakiegoś
ulubieńca? Koniecznie napiszcie, co nakładacie na twarz w lecie,
kiedy na dworze panuje skwar! Czeka na Wasze komentarze!
Buziaki ! :*
Wow no rzeczywiscie cudenko ♡♡♡ ja uzywam revlona ale takiego super ulubionego jeszcze nie znalazlam. Mysle ze ten o ktorym tu piszesz tez bym polubila. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ma świetne krycie. Ale ja jakoś nie mam zaufania do produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładnie zakrył zarumienioną cerę :) Ja jednak wolę podkłady mineralne- ten zapewne zapchałby mi skórę, bo ma wysoko w składzie ciężkie silikony :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie ładnie kryje :) Jednak dla mnie chyba byłby za tłusty:/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim ;)
OdpowiedzUsuń