Witajcie!
Zapewne przecieracie oczy ze zdumienia, że znowu do Was piszę. Tak,
tak, mam nieco więcej czasu dla Was :) Tylko się cieszyć prawda?
W
dzisiejszym poście będę kontynuować zachwyt nad kosmetykami
Marizy. Dziś pokażę Wam cielistą kredkę do oczu, która okazała
się być najlepszą kredką w tym kolorze, jaką miałam okazję do
tej pory używać! Jesteście ciekawe jak wygląda, jak się sprawdza
i ile kosztuje? Zachęcam do przejścia do dalszej części posta.
OPAKOWANIE.
Ciężko w przypadku kredki pisać o jakimkolwiek opakowaniu. Jest to
po prostu zwykła kredka, jakich wiele na rynku. Ma tradycyjny
kształt kredki czy też ołówka i bezbarwną zatyczkę, która
chroni sztyft kredki. Niestety nie wiem ile gramów ma ta kredka. Jej
koszt to ok 6,70zł. Niewiele prawda? :)
KOLOR.
Przepiękny mleczno – beżowo – cielisty kolor. Moim zdaniem jest
to idealny kolor. Nie wybija się tak mocno, jak robi to biała
kredka ale jest na tyle widoczny, że przepięknie odświeża
spojrzenie.
KONSYSTENCJA.
Kredka jest bardzo miękka, powiedziałabym nawet, że nieco tłusta
w konsystencji. Nie drapie w oczy, lekko sunie po skórze, czy też
linii wodnej.
APLIKACJA.
Nie mam żadnego problemu z aplikacją tej kredki w jakiekolwiek
miejsce na twarzy. Nieważne, czy jest to linia wodna, kącik oka,
okolice nosa, brwi czy łuk kupidyna. Wszędzie nakłada się bez
problemu, lekko sunie po skórze i równie lekko daje się rozcierać.
Pozostawia kolor sama będąc prawie niewidoczną.
DZIAŁANIE.
Jak wiecie, ja uwielbiam produkty wielozadaniowe. Ta kredka w pełni
pasuje to tego określenia. Przepięknie odświeża spojrzenie, kiedy
nałożymy ją na linię wodną oka. Świetnie wyrównuje brwi, kiedy
lekko skorygujemy ich kształt przy linii brwi. Fantastycznie
rozświetla wewnętrzne kąciki oka a także stanowi fajną bazę pod
intensywne cienie, które chcemy nałożyć na powieki. Mogłabym tak
pisać bez końca. Uwierzcie mi – kredka jest rewelacyjna
gdziekolwiek by nie była nałożona!
TRWAŁOŚĆ.
Z racji tego, że kredka jest miękka, na linii wodnej nie wytrzyma
dłużej niż 4 – 5 godzin. Użyta w każdym innym miejscu
pozostaje tam do momentu wykonania demakijażu.
WYDAJNOŚĆ.
Używam jej naprawdę często i już kilkakrotnie musiałam ją nieco
utemperować. Jest miękka, a co za tym idzie nakładana jest w dosyć
sporej ilości. Ale jak dla mnie, jej wydajność nie różni się od
innych kredek. Posłuży mi na pewno jeszcze przez kilka miesięcy.
PODSUMOWANIE.
Jak widzicie kredka kosztuje niecałe 7zł, a efekt, jaki daje
zadowala mnie w stu procentach! Ma przepiękny kolor, konsystencję i
nie sprawia żadnych kłopotów ani przy aplikacji ani przy noszeniu
jej w makijażu. Jeśli macie dostęp do kosmetyków Marizy
koniecznie wypróbujcie tą kredkę. Moim zdaniem jedna z lepszych
kredek do oczu w tym kolorze z tych, które są dostępne na rynku. A
uwierzcie mi, miałam ich już wiele :)
Lubicie takie kredki do oczu? A może jednak pozostajecie wierne
białej linii wodnej? Miałyście okazję używać tej kredki? Czekam
na Wasze komentarze!
Buziaki ! :*
ja kiedyś kupiłam kredkę do stosowania właśnie na linię wodna, ale efekt był tak mizerny, że bardzo się zraziłam. To super, że jednak ta przypadła Ci do gusty, tym bardziej, że jest bardzo tania :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić:D
OdpowiedzUsuńA jak z ostrzeniem jej? Bo mam jedną taką dość miekka do ust i nie da się jej naostrzyc :/
OdpowiedzUsuńJest miękka ale nie sprawia trudności w ostrzeniu. Temperuję ją zwykłą strugaczką do kosmetyków i jeszcze ani razu nie miałam wypadku przy tej czynności :)
UsuńA jak z ostrzeniem jej? Bo mam jedną taką dość miekka do ust i nie da się jej naostrzyc :/
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :) ja mało używam kredek do oczu ale ta wygląda naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor jednak wolę te bardziej zdecydowane:)
OdpowiedzUsuń