Jak już
wiecie moim absolutnym hitem w codziennej pielęgnacji jest krem do
twarzy na dzień z Ziaji 25+. Ciężko było mi znaleźć coś, co
nawilżałoby moją skórę tak skutecznie. Pod wpływem chwili,
kupiłam krem, którego kompletnie nie znałam, nie czytałam o nim,
ani też nie były mi znane opinie na temat tego kremu. Czyli tzw
zakup w ciemno. Co to za zakup? Avon Nutra Effects Balance Daily
Cream. Krem, którego byłam
ciekawa, ale równocześnie mocno się bałam. Kosmetyki z Avonu
niezbyt dobrze wspominam i nie wiedziałam czy ten krem nie będzie
równie slaby, jak jego poprzednicy sprzed kilku lat. Ale do
odważnych świat należy, otworzyłam, testowałam, używałam i...
Pokochałam! Dlaczego? Zaraz się przekonacie.
Mam skórę mieszaną, ale niestety z ogromną tendencją do
przesuszeń... Szukam czegoś, co doraźnie nawilży skórę i
spowoduje, że nałożony na nią makijaż będzie wyglądał
normalnie i w miarę długo się utrzyma, przy tym nie powodując
efektu świecenia się po kilku godzinach. Nie oczekuję po kremie,
że zniweluje wszystkie moje przesuszenia i ogrom suchych skórek,
które tak uwielbiają podkreślać wszelkie podkłady. Nie oczekuję
także super efektu matowienia, bo wiem, że jest różnie z tym
bywa... Jak sprawdza się ten krem? Zachęcam do czytania dalszej
części posta.
OPAKOWANIE.
Krem przychodzi do nas w pięknym, biało zielonym kartoniku. Po
otwarciu naszym oczom ujawnia się szklany słoiczek z plastykowym
zamknięciem czyli zakrętką. Dość ciężki ale solidnie wykonany.
Urzekła mnie szata graficzna słoiczka. Piękna, czysta, estetyczna.
Zawiera wszystkie potrzebne informacje. Krem ma pojemność 50ml.
Ceny niestety nie pamiętam, ale jest to coś około 25zł.
ZAPACH.
Kremowy, delikatny, dla mnie nieco ogórkowy, co mnie się bardzo
podoba. Zapach jest świeży, lekki. Niesamowicie miło nakłada się
tak przyjemnie pachnący krem na twarz. Myślę, że jego zapach nie
przeszkadzałby żadnej z nas.
KONSYSTENCJA.
Bardzo lekka, wodnista wręcz ale też nieco żelowa. Ciężko jest
mi ją opisać. Konsystencja dla mnie jest idealna. Aplikacja takiego
kremu jest czystą przyjemnością.
APLIKACJA.
Krem rozprowadza się jak marzenie, szybko się go aplikuje, a sam
krem jeszcze szybciej się wchłania. Nie ukrywajmy, że przy
porannym makijażu jest to dość ważna zaleta kremu :) Do tego nie
pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy na skórze. Dobrze współgra
z każdym podkładem.
DZIAŁANIE.
Krem przede wszystkim bardzo dobrze nawilża. Nie zauważyłam
jakiegoś specjalnego efektu matowienia ale to dlatego, że na krem i
tak nakłam zawsze podkład i puder. Powiedzmy, że nie jest to cecha
dla mnie najważniejsza w tym kosmetyku. Po użyciu czuć, że skóra
staje się miękka, gładka, nawilżona. Każdy podkład nałożony
na ten krem wygląda ładnie. Nie waży się, nie ściera, nie
zaczyna się zbyt szybko świecić. Nie przesusza skóry, nie
podrażnia, nie uczula. Być może jest to spowodowane wersją kremu
jaką posiadam, czyli do cery wrażliwej.
PODSUMOWANIE.
Polecam z czystym sercem! Super lekki krem, fajne nawilża, dba o
naszą skórę. Myślę, że ten krem byłby świetny na lato ze
względu na swoją lekką konsystencję. Na pewno nie sprawdzi się w
przypadku cer tłustych z tendencją do przetłuszczania się i dla
cer mocno suchych, które wymagają dogłębniejszego nawilżenia.
Miałyście ten krem? Jaki krem stanowi pierwszy punkt Waszej
porannej pielęgnacji? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki ! :*
Nie miałam go, ale po twojej recenzji może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Bedzie idealny na lato :)
UsuńNigdy go nie używałam, do tej pory jakoś sceptycznie podchodziłam do kosmetyków tej marki, ale może akurat... :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, jak ja... Nie przepadam za kosmetykami tej firmy, ale jak widać jakość po kilku latach uległa poprawie, a zdarzają się także perełki, o których napiszę innym razem :)
UsuńMoja cera niestety aktualnie należy do tych mocno przesuszonych, więc obawiam się, że krem byłby dla mnie za słaby :( Sama konsystencja faktycznie idealna na nadchodzące lato :)
OdpowiedzUsuńDla bardzo przesuszonych cer będzie faktycznie za słaby. Ale jest wyjście :) Na noc mocno nawilżające serum a na dzień ten krem i powinno być ok :) Tym bardziej, że będzie się świetnie sprawdzał na lato :)
Usuńja ostatnio mam bzika na punkcie naturalnej pielegnacji :D
OdpowiedzUsuńA ja z naturalnych kosmetyków nie mam chyba niczego :(
UsuńChyba się na niego skuszę, bo właśnie pozostałam bez kremu na dzień :)
OdpowiedzUsuńprodukty Avon nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuń