Dziś czas nadszedł na
długo wyczekiwaną przez Was recenzję żelu do mycia twarzy Cien.
Żel dostępny jest w sieci sklepów
Lidl, przez co patrzymy na te kosmetyki nieco z przymrużeniem oka,
myśląc, że na pewno nie są dobre. Nic bardziej mylnego! Jest to
mój hit i obowiązkowy punkt w codziennej pielęgnacji skóry
twarzy!
Cien Gentle Facial Wash
Wersja Moisturising Aqarich – dl
normalnej i mieszanej cery
Dostępność – Lidl
Cena – 4,99.
- OPAKOWANIE.
Plastikowa tubka, niewielka, lekka.
Bardzo fajne zamknięcie na klik, porządnie wykonane. Dobrze się
zamyka, niezbyt ciężko i niezbyt lekko. Dzięki temu nie mamy
problemu z zamykaniem i otwieraniem produktu, gdy mamy mokre dłonie.
Opakowanie, jak to opakowanie. Ma ładnie wyglądać i skutecznie
przechowywać produkt, a tak się dzieje w tym przypadku. Ponadto
opakowanie nie przecieka, nie wypuszcza zbęnych ilości produktu ze
środka, samoistnie się nie otwiera :)
- KONSYSTENCJA.
Konsystencja żelowa, nieco gęsta.
Bardzo przyjemna w stosowaniu :)Nieco lejąca się ale w żadnym
wypadku nie wpływa to negatywnie na stosowannie tego produktu.
- ZAPACH.
Bardzo przyjemny. Dla mnie ten żel
pachnie czystą i świeżą skórą. Nie jest ani mocny, ani słaby. Wyczuwalny tylko podczas stosowania. Absolutnie nie utrzymuje się na twarzy.
- APLIKACJA.
Żel nanosimy na zwilżoną skórę i
masujemy. Ja to robię dłońmi – tak jest mi po prostu wygodniej. Po
czym zmywam ciepłą wodą. Sama aplikacja żelu jest bardzo
przyjemna – nie tylko ze względu na zapach. Warto tutaj zaznaczyć,
że żel w ogóle się nie pieni. Dla mnie nie
jest to wada. Nie potrzebuję piany, by równomiernie rozprowadzić
produkt i wmasować go w twarz. Bardzo łatwo się go zmywa.
Wystarczy przemyć twarz ciepłą wodą i produkt ładnie schodzi nam
z twarzy.
- DZIAŁANIE.
Na początku muszę wspomnieć, że żel
po zmycu twarzy zostawia nam ściągnętą skórę. Nikt z nas nie
lubi tego uczucia... Ja jednak mam do niego nieco lekki stosunek.
Mnie to w ogóle nie przeszkadza, ponieważ po każdym myciu twarzy
stosuję tonik w celu wyrównania pH skóry, więc ściągnięta
skóra mi nie straszna!
Wracając do działania, żel fajnie
zmywa makijaz twarzy (nie oczu!). Radzi sobie nawet z mocnym
makijażem twarzy tpu revlon colorstay, z którym problem ma
większość żeli do mycia twarzy. Nie wysusza skóry, nie zapycha
porów. Nie zostawia nam suchych skórek, a twarz po umyciu żelem aż
piszczy pod palcami :)
- WYDAJNOŚĆ.
Używam tego żelu już parę ładnych
miesięcy i już niedługo będę musiała się w niego zaopatrzyć
ponownie. Jets wydajny z tego z wzgęlu, że nie potrzeba nam
wielkieh ilości, by umyć twarz. Tak naprawdę wystarczy kropla
wielkości fasolki, żeby umyć całą twarz z makijażu :)
- PODSUMOWANIE.
Zdecydowanie polecam ten żel. Jest
tani, w miarę łatwo dostępny, dobrze działa na skórę, robi to,
co ma robić i przy tym nie szkodzi. Czego chcieć więcej? Ja
zdecydowanie polecam wypróbowanie! Oczywiście kupię go ponownie!
:)
Miałyście ten żel?
A może używałyście innych
kosmetyków firmy Cien?
A może macie styczność z komsetykami
kolorowymi tej firmy, których ja niestety w swoich lidlach nie
posiadam?
Dajcie znać, jakie macie przemyślenia
na jego temat! :)
Buziaki!
PS. Pamiętajcie, że już tylko do
dziś do godziny 24.00 możecie wziąć udział w rozdaniu Firmoo! Do
wygrania kod na -30$ na okulary z TEJ strony!
Aby wziać udział w rozdaniu wystarczy
być TYLKO obserwatorem mojego bloga! Więcej szczegółów -->KLIK.
Swój udział możecie zgłosić w komentarzu TUTAJ
:)
Będąc w Lidlu nie zerkałam specjalnie na kosmetyki, a widzę że ten żeli jest wart uwagi:)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie warte uwagi :) Ja także nie byłam przekonana i nigdy nie zwracałam uwagi, ale ktoś mi polecił wypróbowanie i nie żałuję, a powiem więcej, chcę przetestować resztę z kosmetyków tej frmy! :)
UsuńTo chyba się na niego zdecyduję:)
Usuńnie znam, ale być może go wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńJa nie dyskryminuje produktów 'wyprodukowanych dla...'. Często są wśród nich prawdziwe perełki :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem, kiedy będę w Lidlu dokładniej przyjrzę się kosmetykom.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko jestem w Lidlu więc jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków tam dostępnych, za to teraz testuję żel z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńobs=obs? zacznij, a na pewno się odwdzięczę :)
http://dreamsstation.blogspot.com/
Nie znam tego żelu. Obecnie nie mam żadnego więc może się skuszę :).
OdpowiedzUsuńNIe miałam, ale jak będę w lidlu to sobie go kupię, bo żele z biedronki są świetne i do tego tanie więc może i ten kosmetyk okaże się tanim hitem ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten żel to totalny hit hitów i naprawdę warto go chociaż wypróbować :) Tym bardziej ze cena niska .
UsuńCiekawa jestem czy też okaże się hitem, jak żele BeBeauty.
OdpowiedzUsuńWy wszystkie mi tu tak piszecie o tych żelach BeBeauty, że takie dobre a ja nie miałam... Chyba muszę to zmienić... :)
UsuńZaciekawił mnie ten żel :) Miałam kiedyś odżywkę do włosów z firmy Cien i byłam z niej bardzo zadowolona , więc do kosmetyków tej firmy podchodzę z dużą nadzieją :)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam ale bardzo lubię podobny produkt z Biedronki :)
OdpowiedzUsuń