Fala letnich
upałów już za nami, ale słyszałam tu i ówdzie, że nadchodzą
znów i to wielkimi krokami. Chyba żadna z nas nie lubi latem
nakładać pełnego makijażu i nosić go w 30 stopniowych upałach.
Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją makijażu idealnego na okres
wakacyjny. Ja staram się ograniczać swój makijaż do minimum. Nie
chcę się przejmować świeceniem twarzy, schodzącym tuszem i
rolującymi się cieniami na powiekach. Stawiam na totalny minimalizm
i pięknie rozświetloną cerę. Jeśli macie ochotę zobaczyć, jak
wygląda mój codzienny makijaż na upalne dni zapraszam do dalszej
części posta, gdzie pokazuję Wam, jak ów makijaż wygląda i
jakie kosmetyki pomogły mi uzyskać taki efekt.
Jak już
wspomniałam wyżej, mój makijaż na lato jest naprawdę minimalny.
Przed samym nałożeniem makijażu nie zapominam o dobrym nawilżeniu
skóry.
Na czym
skupiam swoją uwagę wykonując makijaż na upalne dni? Oczywiście
na promiennej, rozświetlonej cerze! Na oczach ląduje tylko tusz do
rzęs, a sama powieka zostaje przeze mnie tylko lekko wyrównana
korektorem w celu wyrównania kolorytu. Usta pokryte błyszczykiem
bądz konturówką. Policzki lekko muskam różem, a kości
policzkowe rozświetlam pudrem rozświetlającym w kulkach. Cały
klucz tego makijażu polega na tym, ze puder matujacy, którego
używam jako utrwalenie podkładu kładę tylko na boki twarzy a
puder rozświetlający aplikuję wszędzie tam, gdzie chcę uzyskać
efekt pięknie rozświetlonej cery.
Całą listę
kosmetyków, jakich użyłam w tym makijażu macie na dole.
Oczy:
Kobo
Modelling
Illuminator with Ten's up, 101 (KLIK)
Twarz:
Kobo Modelling
Illuminator with Ten's up, 101 (KLIK)
Catrice Nude Illusion, 020
rose vanilla (KLIK)
Mariza Soft&Colour, Puder
w Kulkach, Rozświetlająco – Korygujący
Mariza Mineralny
Podkład pudrowy, 1 jasny beż
Avon
Ideal
Luminous Blush, Heavenly Pink
Usta:
Essence,
Lipliner,
11 in the nude
Manhattan,
Soft
Mat Lipcream, 31S (KLIK).
Jak
Wy malujecie się w okresie letnich upałów? Stawiacie na minimalizm
czy rezygnujecie w ogóle z makijażu? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki
:*
Jeśli nigdzie nie wychodzę, albo tylko na plażę to w ogóle się nie maluję. Do miasta rzęsy, jakiś cień i ewentualnie korektor na pojedyncze wypryski. Daje raczej skórze odpocząć. Twój makijaż bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńJakie ty masz długie rzęski :)
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż. Rzęsy bardzo długie, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńPS. Wow, szczególnie na drugim zdjęciu jesteś mega podobna do ashplumplum :O ;)