Witajcie
Moje Kochane!
Nigdy nie
miałam problemu z suchą skóra dłoni i nie byłam w stanie
zrozumieć, jak można zużywać litry kremów do rąk. Nie
rozumiałam także, co to znaczy sucha skóra dłoni i jakie to
uczucie. Niestety w ostatnim czasie sporo się w tym temacie
zmieniło, a co za tym idzie zrozumiałam, co to wszystko znaczy i
dlaczego tak wiele kobiet nie rozstaje się z kosmetykami do
pielęgnacji dłoni.
Chcę Wam
pokazać produkt, który uratował moje dłonie przed atakiem
szorstkości. Miałam go w domu już długo, ale leżał nieużywany,
bo nie miałam takiej potrzeby. Niestety nadszedł czas, w którym
trzeba było przeszukać szafki w celu znalezienia antidotum na moje
'chore' dłonie. I znalazłam! Mariza, Cytryna, krem wygładzający
do pielęgnacji rąk i paznokci. Co
to za produkt i jak działa? Jeśli jesteście ciekawe, zapraszam Was
do dalszej części posta.
OPAKOWANIE.
Zwykła tubka z kremem do rąk. Biała, miękka, z ładną szatą
graficzną. Bardzo fajne zamknięcie na 'klik', daje pewność, że
krem jest zamknięty. Pojemność 100ml, cena ok 6,70 zł.
ZAPACH.
Świeży, cytrusowy, niezbyt mocny. Nie uderza po nosie. Na dłoniach
utrzymuje się jeszcze jakiś czas po aplikacji, co jest dla mnie
bardzo miłym atutem tego kremu.
KONSYSTENCJA.
Lekka, może nieco wodnista ale na pewno nie lejąca. Nie spływa z
dłoni. Czuć, że jest to konsystencja kremu idealnego. Bardzo łatwo
się rozprowadza.
APLIKACJA.
Bardzo łatwa i szybka. Krem dzięki swojej lekkiej konsystencji
szybko rozprowadza się na dłoniach i jeszcze szybciej się wchłania
w skórę. Nie klei się, nie lepi się i nie pozostawia tłustej,
lepkiej warstwy na dłoniach. Chwila masażu dłoni i jesteśmy
gotowe do wykonywania wszystkich czynności!
DZIAŁANIE.
Tutaj mogę pisać i pisać, ale spróbuję zmieścić się w
konkretach. Krem świetnie nawilża skórę dłoni. Nie jest to
nawilżenie chwilowe. Uczucie miękkich dłoni czuć i czuć przez
długi, długi czas. Świetnie pielęgnuje dłonie. Do tego
pozostawia uczucie naprawdę wygładzonej skóry. Dłonie oprócz
nawilżenia dostają także sporą dawkę odżywienia. Wiadomo, że
nasze dłonie narażone są na różne czynniki zewnętrzne i różne
niefajne rzeczy/składniki/czynności itp. dlatego też odżywienie
jest jak najbardziej mile widziane. Ponadto oprócz skóry dłoni,
krem idealnie pielęgnuje skórki paznokci. Ja mam od zawsze problem
z odstającymi i wiecznie zadzierającymi się skórkami. Krem
świetnie nawilża skórę wokół paznokci, jak i same paznokcie. A
co najważniejsze – fajnie je natłuszcza i nie utrudnia nakładania
na nie lakierów do paznokci!
PODSUMOWANIE.
Idealny krem do rąk i paznokci. Najlepszy, jaki kiedykolwiek miałam.
Uwielbia go również mój mężczyzna, który stroni od kremów, bo
jak mówi, są tłuste i się lepią. A skoro tego używa, to znaczy,
że naprawdę jest dobry! Szczerze Wam polecam. Bo za taką cenę i
tak świetne działanie nie dostaniemy nic lepszego. Nie ma się nad
czym zastanawiać. Najlepszy krem do pielęgnacji rąk i paznokci!
A Wy macie swoje ulubione kremy do rąk? Używacie takich wynalazków?
A może nie macie problemów w suchymi dłońmi? Czekam na Wasze
komentarze!
Buziaki ! :*
Lubię kremy z cytryną. Na moje dłonie działają bardzo dobrze. Tego jeszcze nie miałam, ale jak widać warto się nim zainteresować :)
OdpowiedzUsuńja sie zakochałem w kremie EVREE najlepszy
OdpowiedzUsuńZ chęcią go wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, kremy z cytryną są rewelacyjne. Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńProdukty Marizy bardzo lubię, a tym kremem mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam żadnego produktu tej marki.
OdpowiedzUsuńSłabo mi się robi, jak widzę cytrynowy kosmetyk. Pamiętam, te, które były kiedyś - o zapachu kostki do wc... od razu uciekam w przeciwnym kierunku :-(
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam kremu do rąk alterra i jest genialny :) tego jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuń