Witajcie!
Dziś pokażę i opiszę produkt, którego jeszcze nie pokazywałam
Wam na blogu, mimo że zużyłam chyba z 5 butelek tego kosmetyku!
Dlaczego? Nie wiem. Ale już spieszę to zmienić :) O jakim
produkcie nie powiedziałam mimo mojej wielkiej miłości do niego? O
micelu z Biedronki! Be beauty face expertiv, nawilżający płyn
micelarny do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu. Znacie
ten produkt? Na pewno! Napisano już o nim chyba wszystko, co można
było napisać. Ja jednak dodam kilka groszy od siebie. Jesteście
ciekawe, dlaczego tak często do niego wracam i za co tak bardzo go
lubię? Zapraszam do dalszej części posta.
OPAKOWANIE.
Duża (400ml!), plastikowa butelka wykonana z przezroczystego
materiału. Jest miękka i śliska w dotyku, co nie zapewnia
stabilności trzymania w dłoni. Bardzo ładna i przejrzysta szata
graficzna. Butelka ubrana została we wszystkie potrzebne etykiety:
skład, sposób użycia i opis działania produktu. Ponadto
opakowanie zawiera standardowy dozownik, zamykany na 'klik'. Bardzo
solidne zamkniecie, gwarantuje nam stuprocentową pewność, że
produkt nam się nie wyleje.
ZAPACH.
Przyjemny, delikatny, świeży. Baaaaardzo mi się podoba taki zapach
w kosmetykach. Mam wrażenie, że taka woń podczas zmywania makijażu
działa na mnie odprężająco i relaksująco :)
DZIAŁANIE.
Świetny
produkt w rewelacyjnej cenie (7,99). Usuwa cały makijaż oka bez
przesadnego tarcia i męczenia oczu. Mam wrażenie, że delikatnie
roztapia makijaż, co ułatwia jego zmycie. Nie
podrażnia, nie uczula, nie pozostawia niczego innego na skórze niż
uczucie czystości i świeżości. Doszły mnie słychy, że brat
bliźniak tego płynu, czyli wersja różowa jest gorsza, podrażnia
oczy i szczypie po użyciu. Ten na pewno tego nie robi. Fajnie koi
oczy po długotrwałym noszeniu makijażu, czuć, że skóra po
demakijażu nie jest przesuszona, nie drapie, nie jest szorstka. Nie
zaskakuje może nawilżeniem, ale już sam fakt braku jakichkolwiek
przesuszeń na skórze wokół oczu i twarzy jest sukcesem. Co do
samego zmywania oczu: 2 płatki w przypadku delikatnego makijazu, 3 –
4 w przypadku mocniejszego plus płyn micelarny, chwila na oku, kilka
ruchów (o wykonywaniu demakijażu w sposób poprawny na pewno Wam
napiszę!) i cały makijaż oczu schodzi, jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki! I bez efektu pandy! :) Płyn
daje sobie radę z tuszem, cieniami i nie ma problemu nawet ze
zmycien wodoodpornego linera. Moim zdaniem totalna rewelacja!! :)
WYDAJNOŚĆ.
Do
tej pory używałam mniejszej wersji tego płynu (200ml) i wystarczał
mi na około 2 i pół miesiąca. Myślę, że ten posłuży mi 4 a w
porywach nawet 5 miesięcy. Nie mam w zwyczaju zmywać płynem
micelarnym twarzy, więc nie zużywam go zbyt dużo. (O tym, jak
wykonuję demakijaż także Wam napiszę, jeśli chcecie). Duża
kropla na płatku wystarcza, czy zmyć makijaż oka i przejść do
demakijażu reszty produktów nałożonych na twarz.
PODSUMOWANIE.
Rewelacyjny
produkt w dobrej cenie. Uważam, że 7,99 za tak fajny płyn to
naprawdę niewiele. Bardzo go lubię i fakt, że wracam do niego
chyba po raz 6 o czymś świadczy. Lubię Garniera, Bourjois,
Kolastynę, nawet Dermedic, ale płyn z Biedronki bije wszystkich na
głowę! :)
Jaki jest Wasz ulubiony płyn micelarny? A może wolicie mleczka lub
inne produkty do zmywania makijażu? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki! :*
kiedyś często sięgałam po ten płyn, ale ostatnio jakoś nie kupuje go :)
OdpowiedzUsuńDocelowo używam micela Garniera, ale ten z biedronki także w zbiorach posiadam i również lubię.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim dużo dobrego, ale jeszcze się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię, zmywa bardzo dobrze i jest delikatny
OdpowiedzUsuńTa duża butla jest jeszcze do kupienia?
OdpowiedzUsuńJa uzywam teraz Garniera, ale powoli go kończę, więc rozglądam się za czymś nowym.
Ja kupiłam ten płyn jakiś tydzień temu i obawiam się do tej pory i w tej cenie został już wykupiony :D
UsuńBardzo go lubię, ale mi to standardowe opakowanie starcza tylko na miesiąc :)
OdpowiedzUsuńU mnie się niestety nie sprawdza. :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńTeż go bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńCo tu wchodzę to sobie mysle jak tu pieknie :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję! To miłe ze ktoś docenia nie tylko treść ale i stronę estetyczna bloga ☺
UsuńOjej dziękuję! To miłe ze ktoś docenia nie tylko treść ale i stronę estetyczna bloga ☺
UsuńSłyszałam same pozytywne opinie, może uda mi się go przetestować w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuń