Witajcie! Dam Wam odpocząć trochę od recenzji oraz makijaży i
zaproszę Was do postu, w którym pokaże Wam, jakie zapachy mnie
ostatnio urzekły. Są to zapachy jednej marki, która idealnie
wstrzela się w zarówno mój, jak i mojego M. gust zapachowy. Mówię
tu o marce Lacoste. Na pewno kojarzycie tą markę chociażby
z logo aligatora, czy sportowych ubrań. Ale mam nadzieje, że
większość wie, a jak nie wie, to się dowie, że Lacoste to nie
tylko ubrania, dodatki czy obuwie sportowe, ale świetne, świeże
zapachy, które wpisują się w mój gust w stu procentach.
Ale, ale! Żeby tego było mało, pokażę Wam miejsce w Internecie,
gdzie, oprócz dużego wyboru mamy także wybór niskich cen! Jakżeby
mogło być inaczej? Ja Alienka nie mogę Wam pokazać miejsca, do
którego sama nie mogę być przekonana, prawda? A jeśli ceny nie
powodują stawania w słup naszych oczu i nie powodują, że portfel
robi się lekki, to czego chcieć więcej?
Jesteście zainteresowane? Zapraszam do dalszej części posta! :)
Długo
nie mogłam przekonać się do tych zapachów. Kojarzyły mi się
zbyt sportowo, zbyt młodzieżowo, zbyt świeżo. Do tego buteleczki,
które wyglądem przyciągały oko, owszem, ale grupę dla mnie
docelowo – gimnazjalistów. Tak było kiedyś.
Dziś
moje myślenie nieco się zmieniło. Doszłam do wniosku, że nie
wygląd i opakowanie się liczy, a wnętrze. I tak oto będąc
niejednokrotnie w drogeriach, czy perfumeriach wąchałam, dotykałam,
oglądałam te perfumy. I moja opinia z poprzednich lat znacznie
uległa zmianie! Dziś uważam, że są to świetne perfumy o bardzo
szerokim wachlarzu zapachów! Buteleczki, kiedyś dla mnie tandetne,
dziś wyglądają dla mnie fajnie i stylowo. Obok niektórych nawet
nie da się przejść obojętnie, patrz zapach Lacoste
L.12.12 Jaune.
Ceny
także nie porażają a są przystępne dla każdego portfela. Jakość
w stosunku do jakości uważam za świetną!
Jakie zapachy znajdziemy w ofercie? Męskie i damskie oczywiście!
Wszystkie znajdziecie TUTAJ.
Mnie urzekły
dosłownie wszystkie zapachy, jakie miałam dotychczas okazję wąchać
i testować. Mimo, że jestem fanką perfum mocnych, ciężkich i
słodkich, w lato sobie je odpuszczam na rzecz tych lżejszych i
bardziej świeżych. Jedne zapachy podobają mi się bardziej, drugie nieco mniej,
ale wszystkie je naprawdę lubię! Nie posiadam aktualnie żadnego z
zapachów, ale możecie mi uwierzyć na słowo – przerobiłam ich
wiele! Pokażę Wam dziś dwa zapachy, męski i damski, które absolutnie musicie poznać, powąchać, dotknąć i zobaczyć. Koniecznie!
Najlepszy
zapach męski według mnie? Lacoste Style In Play Red. Napiszę
Wam, jakie ma nuty zapachowe:
Nuty głowy: jabłko, tuja
Nuty serca: jaśmin, sosna, cedr
Nuty bazowe: paczula, trawa indyjska, wetiwer, białe piżmo
Zapach jest bardzo nieoczywisty. Aż żałuję że nie możecie go
powąchać... Gorzkie nuty walczą tutaj ze świeżym i aromatycznym
jabłkiem. Uwielbiam takie złożone zapachy, które nie są
oczywiste i nie czuć jedynie głównego aromatu. Ja bym ten zapach
opisała, jako kwaśne jabłko połączone z zapachem prawdziwego,
seksownego mężczyzny. Zapach męski, pociągający, urzekający. Na
pewno żadna kobieta nie przejdzie obok tego zapachu obojętnie. Czy
trzeba czegoś więcej? Mogę Wam jeszcze wspomnieć, że dla mnie
jest to zapach przeznaczony dla młodego, energicznego faceta pełnego
pozytywnej energii. Jakoś nie wyobrażam sobie, by mógł tymi
perfumami pachnieć jakiś starszy, stateczny mężczyzna... Co do
trwałości? Wystarczająco długo je czuć, zarówno na skórze, jak
i ubraniach. Mój nr jeden wśród męskich zapachów Lacoste.
A najlepszy zapach damski? Lacoste
Pour Femme.
To chyba jeden z moich ulubionych zapachów od Lacoste. Jakie nuty zapachowe, znajdziemy
w tym pięknym, prostym flakonie?
Nuty głowy: frezja, jabłko, pieprz
Nuty serca: fiołek, jaśmin, hibiskus, róża, heliotrop
Nuty bazowe: cedr, drzewo sandałowe, labdanum, kadzidło, zamsz
Uniwersalny,
kobiecy, mocny i moim zdaniem klasyczny. Pasuje na każdą porę
roku, dnia i okazję: zakupy, randka, wypad za miasto. Jest to zapach
świeży ale ja, jako miłośniczka słodkich nut w perfumach,
znalazłam tam nieco słodkości. Są to perfumy z rodzaju tych,
które zostają przy skórze i subtelnie pozostawiają zapach. Nie
rzucają się do nosa i nie zabijają słodką wonią. Są delikatne,
kobiece. Jednym słowem piękne! :)
To są moje topowe zapachy od Lacoste, co musiałam Wam prędzej, czy
później pokazać! Oczywiście oba flakony w bardzo przystępnych
cenach znajdziecie TUTAJ.
A Wy znacie zapachy Lacoste? Jakie są Wasze ulubione perfumy, zarówno te damskie, jak i męskie? Czekam na Wasze komentarze!
Post powstał w ramach współpracy z Perfumerią Internetową:
Ja bardzo lubię perfumy Lacoste :)
OdpowiedzUsuńJa nawet lubię zapachy Lacoste, ale w swojej kolekcji nie mam jeszcze żadnego flakonu. Czekam aż będzie to miłość od pierwszego powąchania:)
OdpowiedzUsuńMi podobają się męskie perfumy Lacoste w takim zielonym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś chyba mgiełkę Lacoste, bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńPlay Red mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie moje zapachy.
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam na nową recenzję
Osobiście bardzo lubię Lacoste Touch of Pink.
OdpowiedzUsuń:*
Jakoś nigdy mnie specjalnie nie ciekawiły szczerze mówiąc. Jak będę mieć okazję, to sprawdzę zapach. Teraz jestem absolutną fanką perfum Good Girl. Mają w sobie coś przyciągającego i ten stylowy flakonik. Jedyny minus to cena, ale udało mi się je dostać na perfumy.pl w bardzo korzystnej cenie. Są bardzo trwałe, więc wystarczą mi na długo.
OdpowiedzUsuń